Autor |
Wiadomość |
Mario
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 14:46, 08 Lip 2009 |
|
Miasto Pallet! Piękne i cudowne miejsce chronione przez... Dzielną oficer Jenny, członkinię zakonu "The Order of Jennys". I tak oficer tylko zjada pączki na komendzie. Ale nie chodzi w tej grze o Dżeny, tylko o Reda.
Redu. Raczej Red. Znany również jako... Red. Mówią na niego Red.
Chłopak ma 13 lat. Jeśli nazywasz się Red i mieszkasz w Pallet town, to jesteś właśnie tym chłopakiem i właśnie śpisz, bo jest druga w nocy. Co robisz?
Nie no, żart. Budzisz się o godzinie szóstej. Cholera, jak wcześnie. Treecko jeszcze śpi w swoim łóżeczku. W ustach trzyma to samo źdźbło trawy, które trzymał w dniu, gdy go znalazłeś. Uśmiecha się. Pewnie ma dobry sen.
Jest środek lata, a więc noc była krótka. Słońce świeci za oknem.
Cud, miód i orzechy, ale coś trza zrobić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Red
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pallet Town
|
Wysłany:
Czw 10:17, 09 Lip 2009 |
|
Wstałem z łóżka i wykonałem kilka ostatnich ziewnięć, zaraz po mnie wstał Reptilio(bo tak nazwałem mojego Treecko). Na dole było słychać krzątaninę.
-Pewnie mama szykuje dla mnie śniadanie- pomyślałem, a że byłem bardzo głodny szybko ubrałem się i razem z Reptiliem zeszliśmy do kuchni na śniadanie.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Red dnia Czw 11:05, 09 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mario
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 12:08, 09 Lip 2009 |
|
Oj, nie, nie. Ty decydujesz TYLKO o sobie. Ja decyduję, czy Treecko już wstał, ja decyduję, czy na dole jest krzątanina i ja decyduję, czy Treecko pójdzie z Tobą na śniadanie. No i chyba jeszcze o tym, czy jesteś głodny :> Tym razem Ci daruję... ;s
Aa, i prośba: Pisz w czasie teraźniejszym.
==============
Faktycznie, mama przyrządzała posiłek. Pomagał jej w tym jej Machop, który ugniatał jajka na jajecznicę i te pierdoły.
-Hej synku! - rzekła na Twój widok matka. -Dziś na śniadanie... jajecznica!
Wzdychając na te słowa, bo jajecznica na śniadanie jest już któryś z kolei raz, usiadłeś przy stole. Maczop przyniósł Ci w końcu upragnione śniadanie, które spałaszowałeś jednym ciosem... Ee, to nie to. Które spałaszowałeś kilkoma wielkimi... kęsami? Nieważne.
-W salonie leży list dla Ciebie. - powiedziała mama podczas śniadania.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Red
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pallet Town
|
Wysłany:
Czw 12:55, 09 Lip 2009 |
|
Jedząc jajecznicę pomyślałem:
-rany- czy ta kobieta chociaż raz nie może zrobić na śniadanie zwykłych kanapek. Dowiedziałem się od mamy że w salonie jest jakiś list dla mnie, więc poszedłem go przeczytać.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Red dnia Pią 10:00, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Mario
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 13:34, 09 Lip 2009 |
|
Poszedłem* ;f
==============
List był w ekonomicznej, niebieskiej kopercie z Pokeballem wymalowanym na srodku na środku. Rozerwałeś kopertę i przeczytałeś.
Cytat: |
Witaj przyszły trenerze!
Dziś nadszedł dzień, w którym zaczniesz swoją przygodę w świecie Pokemon. Jednak aby ją rozpocząć, potrzebujesz kilku rzeczy, które dam Ci, jeżeli przyjdziesz dziś w samo południe do mojego laboratorium i je odbierzesz. Bądź punktualny - nie lubię spóźnialskich!
Prof. Oak. |
A jest godzina dziewiąta. To co teraz?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Red
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pallet Town
|
Wysłany:
Pią 10:11, 10 Lip 2009 |
|
Kiedy przeczytałem list który jak się okazało był od Profesora Oak, postanowiłem iść do mojego pokoju i spakować się. Gdy uporałem się z pakowaniem, urządziłem sobie krótką drzemkę.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Red dnia Pią 10:13, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mario
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:35, 10 Lip 2009 |
|
3 zdania co najmniej -.^ No i ponawiam prośbę o czas teraźniejszy ;s
=================
Zzz... Zzz... Zzz...
W śnie jesteś... Treecko. Miętolisz w buzi źdźbło trawy. Skaczesz po gałęziach drzew, gonisz odlatującego Pidgeya. Ten robi kilka zwodów i znika Ci z widoku. Jesteś zmęczony. Wracasz do kryjówki. Nagle widzisz to... Ogromne... Zbliża się do Ciebie... Cały las się trzęsie... Z cienia wychodzi jego noga. Gruba, okrągła, z pazurami... Druga noga. Brzuch. Wielki, z dużą białą plamą na środku. Ręka, druga ręka. Krótkie, nieco chudsze niż nogi, również zakończone pazurami. Teraz głowa... Widzisz dwa szpiczaste uszy i... W tym momencie coś zaczyna okropnie dryndać. Budzik. Nastawiła Ci go mama na wpół do dwunastej, żebyś nie zaspał. Masz jeszcze pół godziny, a do laboratorium profesora jest 20 minut pieszo.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Red
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pallet Town
|
Wysłany:
Pią 12:08, 10 Lip 2009 |
|
Właśnie obudziło mnie dzwonienie budzika. Szybko zeskakuję z łóżka i zakładam plecak. Schodzę na parter i zakładam buty. Przechodząc koło kuchni mówię do mamy:
-zobaczymy się jak wrócę od Profesora Oaka- i wybiegam za drzwi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mario
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 13:56, 10 Lip 2009 |
|
-Pa.
Biegniesz do labcia. Dotarłeś w piętnaście minut, jest 11:50. Mimo to wokół laboratorium zgromadziło się już sporo nowych trenerów w Twoim wieku, niektórych już znałeś.
Po dziesięciu minutach, które wydawały się być wiecznością, profesor wyszedł z laboratorium w towarzystwie asystenta i asystentki.
-Słuchajcie, drodzy trenerzy! - zaczął. -Dziś nadszedł wielki moment dla was. W tym dniu odbierzecie swoje PokeDexy i pomożecie mi skompletować informacje.
Padło jakieś pytanie, którego nie usłyszałeś.
-Co to jest PokeDex? Jest to elektroniczna encyklopedia, która automatycznie zapisuje podstawowe informacje na temat spotykanego przez Was Pokemona. Możecie poznać jego nazwę, płeć, poziom doświadczenia, czy typ.
Teraz odbierzecie swój sprzęt trenerski. Oprócz PokeDexów dorzucam wam PokeNavigator, urządzenie skonstruowane przez Devon Corporation, która ma swoją siedzibę w Hoenn, w mieście Rustboro. Gratis dostajecie swojego startera, czyli waszego pierwszego Pokemona, którego wybierzecie, i pięć pokeballi.
Po tych słowach asystenci zaczęli rozdawać zestawy.
Słyszałeś? Treecko został w domu, Oak się nie zorientuje, że nie masz startera i wciśnie Ci drugiego. Oszukujemy profesorka, czy powiemy mu, o co chodzi?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Red
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pallet Town
|
Wysłany:
Pią 17:44, 10 Lip 2009 |
|
Po krótkiej chwili wahania postanawiam powiedzieć prawdę.
-Panie profesorze proszę zachować tego pokemona dla innego trenera- mówię stanowczo.
-Widzi pan tak naprawdę mój starter został w domu- przyznaję się.
-A ten może przydać się jakiemuś innemu dzieciakowi który jeszcze nie ma własnego startera i przepraszam że w pierwszej chwili chciałem pana oszukać- mówię ze skruchą.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Red dnia Pią 17:46, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mario
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:31, 10 Lip 2009 |
|
-TY ŁOBUZIE! JAK ŚMIAŁEŚ MNIE OSZUKAĆ! IDZIEMY DO TWOICH RODZICÓW! To znaczy... Nie szkodzi. Liczy się to, że się przyznałeś. A tego pokemona... Zatrzymam.
Otrzymałeś od niego osobiście sprzęt trenerski.
-Możecie rozejść się do domów. - powiedział psorek po dokładniejszym wytłumaczeniu wam waszej "misji".
I co teraz, hm?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Red
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pallet Town
|
Wysłany:
Pią 18:56, 10 Lip 2009 |
|
Postanowiłem wrócić teraz do domu po Reptilia i po jeszcze parę drobiazgów. Idąc tak zastanawiam się czy dobrze zrobiłem mówiąc prawdę Profesorowi.
-No nic,przynajmniej sumienie mam czyste- mówię sam do siebie.
Kończąc moje rozmyślania zauważam że jestem prawie przy domu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mario
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:49, 10 Lip 2009 |
|
Ja decyduję czy zauważasz Możesz napisać, że na coś patrzyć, ale nie, że coś widzisz, o.
================
W progu domu stała mama. O framugę zaś stał oparty Treecko. W głębi domu widać było jeszcze jedną sylwetkę - to Tracey, twój brat.
-No i co? Opowiadaj jak było. - rzekła mama i zaprosiła Cię do kuchni.
================
No dobra, ostatni odpis w tym miesiącu. Sry że tak krótko, ale muszę się spakować
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Red
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pallet Town
|
Wysłany:
Pon 12:48, 13 Lip 2009 |
|
Na prośbę mamy wchodzę do kuchni i zaczynam opowiadać wszystko ze szczegółami. Opowiadam o zbiórce i o wyposażeniu jakie dostałem. W końcu opowiadam o tym jak miałem zamiar oszukać Profesora Oaka. Teraz czekam co odpowie mama.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|